Kompozyt i konglomerat to materiały budowlane, które obecnie chętnie wykorzystywane są do produkcji blatów nie tylko kuchennych, ale i łazienkowych. Dziś przyjrzymy się im z bliska i podpowiemy, jakie rozwiązanie wybrać, by blat służył swoją funkcjonalnością i pięknym wyglądem przez lata.

Blaty kompozytowe

Kompozyt to materiał, który powstaje z mieszanki kilku składników – naturalnych minerałów, pigmentu i akrylu. Efektem takiej obróbki jest materiał mineralno-akrylowy wyróżniający się wyjątkową estetyką i wysokimi walorami użytkowymi. Blaty kompozytowe cechują się wysoką jakością i wytrzymałością – są higieniczne, odporne na wilgoć, wysokie temperatury, działanie substancji chemicznych, zabrudzenia i trwałe przebarwienia. Ogromną zaletą kompozytów jest także plastyczność, która umożliwia otrzymanie blatu o dowolnym kształcie oraz niemal nieograniczone możliwości wyboru pod względem wariantów kolorystycznych i sposobów wykończenia.

Blaty konglomeratowe

Konglomerat jest materiałem powstającym z mieszanki starannie wyselekcjonowanych kamieni naturalnych, żywicy poliestrowej lub epoksydowej i pigmentu. Ponieważ kruszywo stanowi tu 95% materiału, zarówno wygląd, jak i również właściwości konglomeratów przybliżone są do kamieni naturalnych. Te stosowane na blaty to najczęściej granit i kwarc, które odznaczają się twardością, wysoką trwałością i odpornością.

Kompozyt czy konglomerat? Jaki blat wybrać?

Zarówno blaty z kompozytu, jak i z konglomeratu cechują się wysoką estetyką i trwałością, a dodatkowo również łatwością w utrzymaniu czystości i lekkością. Biorąc jednak pod uwagę ostateczne korzyści, w tym przede wszystkim takie właściwości, jak niska nasiąkliwość, odporność na zarysowania, działanie substancji chemicznych i wysokie temperatury oraz ogólna wygoda użytkowania, zdecydowanie bardziej opłacalnym rozwiązaniem jest wybór blatów mineralno-akrylowych, czyli tych wykonanych z kompozytu.

Jeśli dalej masz wątpliwości, który blat wybrać zadzwoń lub zostaw dane kontaktowe, a oddzwonimy do Ciebie w ciągu godziny albo na drugi dzień.